niedziela, 16 czerwca 2013

Rozdział 41

Kolejne kilka miesięcy, a dokładniej styczeń, luty, marzec, kwiecień i maj zleciały bardzo szybko z powodu trasy koncertowej TMH. Ale było kilka takich szczególnych momentów. Pierwszym było to że Niall znalazł sobie dziewczynę, Nicol z Irlandii to po prostu niesamowity zbieg okoliczności. Byli do siebie bardzo podobni. Blond włosy i niebieskie oczy. Drugim takim wydarzeniem były w lutym urodziny Harrego. Przed samym jego wyjściem na scenę dałam mu prezent. Misia z serduszkiem na koszulce, w serduszku był napis: ,, I Love Harry ''. Był bardzo zadowolony z tego prezentu, przytulił mnie mocno i powiedział:
- Zawsze będę miał tego misia ze sobą.
Po wy powiedzeniu tych słów Harry razem z misiem wyjechał na scenę. Posadził go koło siebie na sofie stojącej na scenie. Chłopcy dla zabawy z okazji urodzin zaczęli szaleć, Louis zaczął przytulać tego misia i tak każdy po kolei, a nawet od Liama dostał całuska. Cała nasza piątka dziewczyn bardzo się z tego śmiała.


-----------------------------------------------------
Cześć już właśnie wróciłam i wracam do pisania. To jest zaległy rozdział za sobotę a zaraz pojawi się dzisiejszy. Miłego czytania.                                               Natausia Styles

1 komentarz: