piątek, 28 czerwca 2013

Rozdział 54

Położyłam się obok Harrego, nagle usłyszałam płacz Darcy. Wstałam i poszłam do pokoju. Wzięłam ją na ręce i zaczęłam nucić jej kołysankę. Po kilku minutach przyszedł Harry:
- Co tam?- zapytał.
- Nic tylko Darcy się na chwilkę obudziła.
- Aha, jutro jadę z chłopakami wybrać garnitury na ślub. Ty kiedy chciałabyś jechać wybrać sukienki/
- Może po jutrze, skoro wy jutro to ja zajmę się Darcy.
- Ok.
Cały dzień spędziliśmy na zabawie z Darcy. Jutro przyjeżdża moja mama. Nie mogę się doczekać.

1 komentarz: