Dolecieliśmy, chłopcy zaczęli się przygotowywać. Za 10 minut miał się zacząć koncert, chłopcy dopingowali się na wzajem pod sceną. Dostałam od Harrego buziaka aż usiadłam z wrażenia, bo zdałam sobie sprawę z tego, że moje najskrytsze marzenie właśnie się spełniło. Harry pomachał mi na przegnanie i wyszedł na scenę. Ja z Beatą oglądaliśmy ich występ na małych telewizorkach pod sceną. Najpierw śpiewali: ,, Up all night". Potem zaczęli śpiewać ,, Little Things", w tym telewizorku z samego tyłu zobaczyłam podejrzaną osobę która wyciągała coś ciężkiego z plecaka i celowała na scenę, a tam gdzie on celował stał Harry. Zaczęłam biec najszybciej jak umiem w stronę sceny. Beata krzyczała
- Natalia, co zobaczyłaś, co się dzieje?
Ale ja nie słuchałam myślałam tylko o tym żeby uratować Harrego.
O.O
OdpowiedzUsuńOHO
COŚ SIĘ ZŁEGO STANIE !!!
ALE CO ...???
CZEKAM NA NEXT
TEN ROZDZIAŁ BYŁ, HMM...
SPRÓBUJĘ TO OPISAĆ JEDNYM SŁOWEM
BOSKIOZAJEBISTOCUDOWNOEKSTRAFAJNEGENIALNE ^.^
XD
Pozdro~ Miśkax3