Ślub miał się odbyć przy zachodzie słońca na plaży. Byłam bardzo zdenerwowana, ponieważ chciałam żeby wszystko wyszło. Wstaliśmy wszyscy o 10:00, zjedliśmy śniadanie i zaczęliśmy wybierać stroje. Później zjedliśmy jeszcze obiad . Czas leciał bardzo szybko. Ich świadkami miałam być ja i Niall. Była 16:00 kiedy skończyłam sprzątać i zacząć ubierać Darcy i siebie. Mała założyła tą sukienkę:
Później poszłam ja, ubrałam się w tą sukienkę i te buty:
Na samym końcu Harry:
Przed samym wyjściem jeszcze musiałam poprawić mu koszulę i kiedy spojrzał na mnie zauważyłam że on też się stresuje.
Nagle przypomniał mi się nasz ślub i ten sam stres. O 18:30 wyszliśmy z domu i pojechaliśmy w wyznaczone miejsce.
OOOOOOOOOOOOOO
OdpowiedzUsuń<3333
Piszesz przepięęęęękne rozdziały ;D
Jesteś coraz lepsza i już nie mogę doczekać się next!!!
:D
Pozdro ~Miśkax3