poniedziałek, 7 października 2013

Rozdział 84

Rano wstałam później niż zwykle. Poszłam się umyć i przebrać, po chwili zeszłam na dół i poczułam bardzo ładny zapach z kuchni. Schodziłam po schodach kiedy nagle z kuchni wybiegła Darcy i kiedy mnie zobaczyła zaczęła wołać:
- Tato szybko o mama wstała!
- Już prawie gotowe, jeszcze chwilka.- od powiedziała Harry.
Weszłam do kuchni i zobaczyłam Harrego który robił coś do jedzenia i Darcy która mu pomagała. Usiadłam na krześle i czekałam na śniadanko. Harry po kilku sekundach obrócił się i powiedział:
- Już, idealne śniadanko, dla idealnych pań.
Uśmiechnęłam się i pocałowałam go w policzek. Zjedliśmy śniadanko i postanowiłam umyć naczynia. Kidy skończyłam usiadłam na kanapie obok Harrego a Darcy pobiegła bawić się w swoim pokoju. Nagle ktoś zadzwonił do drzwi, podeszłam i otworzyłam je. Zobaczyłam tam Liama i Ewelinę:
- Co się stało?- zapytałam.
- W końcu jesteś z nami, więc wywalczyliśmy i po jutrze, bierzemy ślub.- powiedział Liam.
- Ale fajnie, my też mamy przyjść na te uroczystość?
- Natalia ty zapomniałaś coś, bo zadajesz głupie pytania, ty, Harry i Darcy jesteście jak moja rodzina.
- No no coś ty żartowałam. O której i gdzie?
Gadałam z nim jeszcze 10 minut. Podeszłam do Harrego i opowiedziałam mu o wszystkim. Był zadowolony. Po południu pojechaliśmy do wesołego miasteczka z chłopakami z 1D ( bo dziewczyny pojechały wybierać sukienki, ja nie musiałam one miały mi kupić). Zrobiłam im kilka zdjęć:
Chłopcy jak zawsze się wygłupiali. Ostatni raz tak dobrze się bawiłam się nagrywając teledysk do piosenki The Wanted. Ale to co piękne musi się kiedyś skończyć. Pojechaliśmy do domu. U chłopców w domu byliśmy  około godziny 21:00. Dziewczyny siedziały już i czekały na nas. Pożegnaliśmy się z nimi i pojechaliśmy di siebie. Harry postanowił zrobić dzisiaj romantyczny wieczór więc poszłam położyć Darcy. Umyłam ją i ubrałam w piżamkę, przykryłam kołdrą i nagle ona zadała mi pytanie:
- Mamo a dlaczego tak długo leżałaś w szpitalu, co ci się stało?
- Wiesz kochanie... to trochę trudne do wytłumaczenia.
- A jak poznałaś tatusia?
- To może opowiem ci bajkę, co?
- Tak.
- ,, Była sobie kiedyś dziewczyna o imieniu Natalia"
- To tak jak ty mamusiu.- powiedziała Darcy.
- Tak. ,, Mieszkała w wiosce z rodzicami. Pewnego dnia kiedy poszła do piekarza po świeży chleb, spotkała 5 tajemniczych chłopaków. Mieli zasłonięte twarze więc wiedziała kto to. Tak przychodzili dzień w dzień o tej samej godzinie. Az w końcu pewnego dnia Natalia postanowiła się odezwać:
- Cześć.- powiedziała.
Nikt nie od powiedział. Więc wzięła chleb i wyszła. Kidy obróciła się za siebie, żeby zobaczyć co ci chłopcy robią, zobaczyła jednego z nich biegnącego w jej kierunku. Stanęła i czekała aż dobiegnie:
- Czekaj.- powiedział zdyszany.
- Tak?
- Witam jestem Harry, a ty?
- Witam ja jestem Natalia. To twoi bracia?
- W pewnym sensie tak.
Tak zaczęli ze sobą gadać. Poznała pewną dziewczynę o imieniu Beata. Okazała się bardzo dobrą koleżanką i dziewczyną jednego z chłopaków Louisa. Pewnego dnia chłopcy powiedzieli im kim są, okazało się że to królewicze. Były bardzo zdziwione ale pogodziły się z tym. Mijały lata aż chłopcy znaleźli sobie królewny. Niall znalazł Nicol, ale to była wredna czarownica. Zayn znalazł Patrycję a Liam Ewelinę. Ale pewnego dnia Natalia urodziła dzidziusia i dała mu na imię Darcy a jej tatusiem był Harry, bardzo bała się że tatusiowi się to nie spodoba, ale jego reakcja była zupełnie inna. Później wzięli  ślub. Mijały miesiące aż nagle wezwali królewiczów do pałacu na ważne zebranie. Dziewczyny pojechały z nimi. am spotkały innych władców i Natalia z Beatą zakolegowały się z niektórymi. Harry i Louis byli bardzo o nie zazdrośni i pokłócili się z nimi. One wyjechały. Spotykały się tam z Niallem i innymi królewiczami ( których poznały na tym zebraniu). Natalia i Beata pojechały przeprosić chłopców ale tylko Beacie się to udało, a Natalia jeszcze bardziej pokłóciła się z Harrym i wyjechała z królestwa a razem z nią Niall. Tam Natalia usłyszała straszną wiadomość o Harry i stwierdziła że nie nie może bez niego żyć i poraniła sobie rękę. Harremu jednak udało się ją uratować.''
- A co teraz jest z Natalią?
- Natalia dalej żyje i cieszy się z każdej spędzonej chwili z rodziną .
 - Bardzo fajna bajka, opowiesz mi ją jutro?
- Tak, ale teraz śpij.
- Dobrze.
Położyła się i od razu zasnęła. Ja poszłam na dół i zobaczyłam w kuchni stół cały w różyczkach. Weszłam i zobaczyłam Harrego który stał i zapalał świeczki. Usiedliśmy razem i zjedliśmy kolację i później on wziął mnie na ręce i zaniósł do pokoju. Tam oczywiście wiadomo. Około 00:35 poszliśmy spać.

4 komentarze:

  1. ooooooo <33333
    Jaki słooooooooooodkiiiii *.*
    Cudowny ♥
    Po prostu kocham i czekam na next!!!
    Pozdro ~Miśkax3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej!
      Chciałabym zaprosić Cię na mojego bloga!!!
      http://i-anger-pain-hate-and-one-direction.blogspot.com/
      Mam nadzieję, że wejdziesz i pozostawisz po sobie ślad ;D
      Pozdro ~Miśkax3

      Usuń
  2. Zostawiłam po sobie niewielki ślad ale to i tak coś (w pierwszym rozdziale). A pinezkę miałam dlatego w ustach bo chciałam przywiesić mój plan lekcji do tablicy a miałam zajęte ręce więc wiesz. Dziękuje że komentujesz, bardzo mi na tym zależy, chociaż ty już teraz też wiesz :) Czytajcie dalej Natusia Styles

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wiem...
      I BAAAARDZO DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZ!!!
      :D
      To dla mnie wiele znaczy :D

      Usuń