Wstałam rano i na powitanie od razu pojawiła się twarz Niall. Kiedy tylko zobaczyłam ten widok od razu się uśmiechnęłam. Powoli wywinęłam się z jego uścisku, tak żeby go nie obudzić. Dzisiaj był 1 luty, czyli urodziny Harrego i Darcy. Niall opowiedział mi wczoraj jaka była reakcja chłopców na to że się wyprowadza:
- Kiedy wszedłem do domu, chłopcy siedzieli w salonie i kiedy tylko trzasnąłem drzwiami, od razu się obrócili i patrzyli się na mnie. Poszedłem szybko na górę i wziąłem torbę, spakowałem się i zszedłem na dół. Louis pogodził się już z Beatą. Podszedłem do Harrego i powiedziałem mu że jest idiotą jeśli nie docenia tego co ma. Wziąłem torbę i wyszedłem. Już jestem.
Zrobiłam śniadanie, a później Darcy też się obudziła. Zjedli i Niall poszedł do sklepu po tort dal Darcy. Nagle ktoś zapukał do naszych drzwi. Otworzyłam i zobaczyłam chłopaka w krótkich brązowych włosach i brązowych oczach:
- Dzień dobry.- powiedział to bardzo dojrzałym głosem chociaż było widać że jest bardzo młody.
- Dzień dobry, o co chodzi?
- Jestem sąsiadem mieszkam obok pani. Mam na imię Robert. Czy pani nie jest czasami zona Harrego Stylesa.
-Tak byłam, teraz to już nie wiem.
- Bo wie pani, moja siostra prosiła mnie o autograf wszystkich dziewczyn i ogólnie wszystkich związanych z One Direction, więc kiedy zauważyłem to przyszedłem się zapytać. A co się stało że państwo już nie są razem?
Zaprosiłam go do środka, podpisałam mu się na koszulce dla siostry i zaczęłam mu opowiadać o tym co się stało. Kiedy mnie był bardzo zdziwiony że Harry jest zdolny do takich rzeczy. Przyszedł Niall, przedstawiłam mu Roberta i Niall też podpisał się na koszulce, oraz Darcy też coś narysowała. Później Niall otworzył tort, był piękny:
Niall wyciągnął kamerę i nakręcił całe przyjęcie. W 3 osoby śpiewaliśmy jej sto lat. Posiedzieliśmy aż do wieczora, pośmialiśmy się, pogadaliśmy. Po całej imprezie Robert poszedł do domu, ja od razu zasnęłam.
OOOOOOOOOOOO :(
OdpowiedzUsuńJednak nie ma romansiku xD
Ale to w sumie dobrze...xD
SUPER ROZDZIAŁ!!!
Pozdro ~Miśkax3