czwartek, 21 listopada 2013

Rozdzial 103

Rano obudziłam się bardzo późno. Nialla obok mnie nie było, więc przeciągnęłam się na łóżku i wstałam żeby się przebrać. Podeszłam do półki na której stało zdjęcie, uśmiechniętej mnie i Harrego jeszcze z przed ślubu. Wzięłam ramkę do ręki i delikatnie się uśmiechnęłam. Znowu wróciły mi do głowy szczęśliwe chwile spędzone z Harrym, ale też napływały mi te złe chwile. Szybko odłożyłam zdjęcie, ale w pozycji leżącej, zdjęciem do dołu. Wyciąg łam bluzkę z szafki i poszłam jeszcze do garderoby po resztę. Ubrałam się w to:  
Zbiegłam powoli po schodach i od razu usłyszałam że ktoś coś robi w kuchni. Weszłam do środka i zobaczyłam Nialla który coś gotował:
- Hej, miśku.- dałam mu całusa.
- Dzień dobry, królewno.
- Co tu majsterkujesz?
- Zrobiłem śniadanko.
- Łał no nie wieżę, jak? Ty?
- No, jakoś się udało.
- To zaraz sprawdzimy.
Usidłam przy stole i czekałam na śniadanie. Nie spodziewałam się czegoś tak pięknego:

- To jest prze piękne, aż żal mi jest tego jeść.
- Trochę mi nie wyszło.
- Co ty żartujesz.
- No to jemy.
Przełamaliśmy jedno serduszko na dwie części. Jedną z nich wziął Nialla, a drugą też wziął i mnie nakarmił:
- To jest przepyszne, ty na prawdę mas talent do gotowania.
- Dziękuję.
- Darcy jeszcze śpi?
- Tak zrobiłem dla niej tez coś szczególnego, czy może być:
- Tak jakie to fajne, na pewno zje z miłą chęcią.
- Dziękuję.
- Idę ją obudzić.
- Spoko.
Kiedy zaczęłam wychodzić jeszcze powiedział:
- Natalko
- Tak?
- Bardzo ładnie wyglądasz.
- Dziękuję.
Wyszłam na górę i delikatnie uchyliłam drzwi. Darcy już nie spała tylko, siedziała na łóżku i bawiła się dwoma dużymi lalkami i jedną małą. Postanowiłam jej nie przerywać, nagle usłyszałam:
- Niall wiesz ze cię kocham. Tak. A Harry niech umrze, bo nas nie kocha.
nagle zaczęła mówić małą dziewczynką:
- Mamusiu, czy wujek Niall będzie moim nowym tatusiem? Bo nasz tamten tatuś już nas nie kocha.
Przerwałam jej rozmowę:
- Dzień dobry kochanie.
- Cześć mamusiu.
- Chodź ubierzemy się i pójdziemy zjeść śniadanko, które zrobił wujek Niall.
- Dobrze.
Ubrałam ją w niebieską sukieneczkę, balerinki i opaseczkę. Zeszłyśmy na dół i weszłyśmy do kuchni:
- Cześć ślicznotko.- uśmiechnął się Niall do Darcy.
- Hej wujku.
- Mam dla ciebie śniadanko.
- Ale fajny żółwik. Dziękuję.
Zjadła i zaczęliśmy myśleć co dzisiaj będziemy robić. Na pewno musieliśmy się zacząć pakować, ale oprócz tego pójdziemy tez na spacer. Na obiad zrobiłam coś po Polsku. Ugotowałam żurek i pierogi ruskie. Kiedy Niall i Darcy weszliśmy do kuchni byli zdziwieni potrawami, ponieważ nigdy wcześnie nie wiedzieli co to jest:
- Siadajcie.-powiedziałam z uśmiechem- dzisiaj będzie kuchnia polska, co wy na to?
- To ty mamusiu jesteś z polski?- zapytała Darcy.
- Tak.
- Ja zjem wszystko co ty przygotowałaś.- powiedział Niall.
- Ja też.- powiedziała mała
- To jemy? Co tam przygotowałaś?- zapytał Niall.
- Tak już, już. Zrobiłam żurek i pierogi ( powiedziałam te nazwy po polsku).
- Ziur, ziu, źurek i pie, pierogi.- zaczął mówić Niall.
- No prawie, ale jak na pierwszy raz to świetnie.
- A jak jest po polsku. I love you?- zapytał
- Kocham cię.
- Kocham cie.
- Świetnie.
Zjedliśmy, poprosili mnie żebym co tydzień robią polski obiad, bo bardzo im smakuje. Ubraliśmy się grubiej i wyszliśmy na spacer. Darcy pobawiła się chwilkę na placu zabaw. Ale w pewnej chwili podbiegło do nas dużo dziewczyn. Ja trzymałam Nialla za rękę. Zaczęli sobie robić z nim zdjęcia, ja chciałam odejść ale on mocno trzymał mnie za rękę i nie chciał puścić. Staliśmy wtuleni w siebie i robiąc sobie zdjęcia z fankami. Podeszło do mnie kilak dziewczyn i pytało się jak udało mi się zdobyć chłopaków. Była jedna odpowiedź:
- Musicie zostać, sobą i być naturalne.
Zaczęliśmy się zbierać. Przyszliśmy do domu bardzo późno i od razu wszyscy zasnęliśmy.

1 komentarz:

  1. Jeeeeeeej ^^
    Jaki słooooooooooooodki!!!
    ♥.♥
    PISZ DAAAAALEEEEEEEEEEEEEJ!!!
    :D
    CZEEEEKAAAAAAAAM!

    OdpowiedzUsuń