czwartek, 30 stycznia 2014

Rozdział 108

Kiedy spałam miałam bardzo piękny sen. Śniło mi się że mieszkam w Paryżu z samym Niallem Horanem i moimi przyjaciółmi jest całe 1D oraz The Wanted i wiele innych gwiazd. To było śliczne bo właśnie o tym przez całe życie marzyłam. Kiedy się obudziłam obok mnie leżał właśnie Niall. Uśmiechnęłam się i pocałowałam go w policzek. Wyskoczyłam z łóżka i poszłam zrobić śniadanie. Weszłam do kuchni i spojrzałam na zegarek, była 7:30. Kiedy skończyłam wszystko sprzątać i gotować poszłam się przebrać na górę. Otworzyłam szafe w naszym pokoju i wyciagnęłam tą tunike:
Do tego jeszcze te spodenki i buty:

Kiedy chciałam wejść do łazienki, ktoś chwycił mnie za rękę. Obróciłam się i zobaczyłam stojącego przede mną  Nialla:
- Cześć, jak się spało?- pocałował mnie.
- Bardzo dobrze, a tobie?
- Świetnie. Gdzie ty chcesz mi uciec że się tak przebierasz ?
- Nigdzie, a co uciekasz ze mną?
- Tak, z tobą to nawet na koniec świata.
Uśmiechnęłam się i weszłam do łazienki. Przebrałam się szybko. Ogarnęłam włosy i wyszłam. Niall właśnie przebierał koszulkę. Zaczęłam się delikatnie uśmiechać:
- Co ?- zapytał uśmiechając się.
- Jesteś piękny.
- Nie prawda, to ty jesteś najpiękniejsza.
- Wiesz co jest śmieszne ?
- Co?
- To że o tym widoku marzy miliony dziewczyn na całym świecie i ja także, a teraz  jakimś dziwnym trafem leże koło ciebie i mam cię dla siebie. Pamiętam jeszcze te momenty kiedy siedziałam lub leżałam przed plakatami i marzyłam o tym by was zobaczyć, poznać, dostać autograf, lub chociaż przytlić a tu coś takiego. To przeszło moje oczekiwania.
Oboje zaczęłiśmy się śmiać. Zbiegliśmy na dół. Niall usiadł i zaczął jeść śniadanie. Ja poszłam sprawdzić co u Darcy. Uchyliłam delikatnie drzwi, zajrzałam do środka i zobaczyłam że mała jeszcze spała. Zamknęłam drzwi i zeszłam na dół. Usiadłam obok Nialla i zaczęłam jeść:
- Co u małej ?- zapytał.
- Jeszcze śpi.
- Aha. Co dzisaj robimy ?
- Mileliśmy dzisiaj zwiedzać.
- No tak, ale co dzisiaj zwiedzamy?
- Na pewno Wieżę Eiffla.
- Dobra to wyjedziemy jak najwcześniej i pochodzimy po miescie.
Po zjedzeniu śniadania poszliśmy do Darcy żeby ją obudzić. Mała słodko spała. Niall podszedł do niej i delikatnie pogłaskał ją po policzku. Darcy szybko się obudziła i równie szybko go przytuliła. To był piękny widok. Przebrałam mała i poszłam z nią do kuchni żeby zjadła śniadanie Niall poszedł wybrać czapkę i okulary żeby go nie rozpoznali. O 10:00 wyszliśmy z domu. 

7 komentarzy:

  1. ŁAN ŁEJ OR ANADA, AJ ŁONA FAJNŹ JA, AJ ŁONA GECIAGECIAGECIA ŁAN ŁEN..

    Natalo moja najdroższa, przyznam Ci szczerze że nie czytałem posta, jednak obrazki są ładne, więc post mi się podoba :3
    Pozdrawiam cię 'ciule' i życzę Ci OSZEM TYSZĘCY obserwatorów, czyli TILE, ile zawsze chciałaś ;***
    PS. Odbieraj telefon ty Gwiezdny chłopaku :/

    DLA MOJEGO RELIGIJNEGO BUDDY, JAKUB Z ELFIM GŁOSEM ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ci bardzo i ile razy mój drogi mam ci powtarzać że nie lubię jak mi się mówi Natalo ani Natala tylko Natalia lub Natalka ;)

      Usuń
  2. xD
    Też chce taką koszulkę!
    xD
    Hyhyhyh.xD
    Świetny rozdział i nie moge się doczekac już kolejnego!
    Miałam pisac razwalający kom ale ten ktoś na górze na starcie mnie pobił xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział :3 Ładnie piszesz i wg! SUPER <3

    http://i-am-lost-without-you.blogspot.com/ <---- Zapraszam. Liczę na komentarze pod 7 rozdziałem ponieważ z okazji urodzin Harr'ego chce dodać specjalną część :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hejka! Twój blog został nominowany do Liebster Awards :) Szczegóły znajdziesz tu http://iwillneverbeagain.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej twój blog został nominowany do Liebster Awards.Więcej znajdziesz u mnie:
    http://one-direction-life-events.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń