sobota, 7 września 2013

Rozdział 80

Zaczęłam powoli otwierać oczy. Obok mnie nikogo nie było. Nagle otworzyły się drzwi i weszła pielęgniarka. Kidy zobaczyła że otwieram oczy był trochę zdziwiona i przestraszona:
- Doktorze, w końcu się obudziła!- zaczęła krzyczeć na cały głos.
- Dzień dobry pani.- powiedział doktor wchodząc.
- Jaka tam ze mnie pani, mam tylko 20 lat.- powiedziałam.
- Nie, ma już pani 22 lata.
- Co, jak to możliwe?
- Kiedy pani chciała popełnić samobójstwo aż do obudzenia minęło 2 lata.
- Czy kiedyś było tutaj około 5 chłopaków z dziewczynami i dzieckiem?
- Tak, są tutaj co dziennie, a nawet czasami przychodzi ich jeszcze więcej.
- A o której tak zazwyczaj są?
- Siostro która jest godzina?
- 12:30.
- To już są na dole, zawsze równo o 12:30 są przed szpitalem.
- Aha.
- To ja zostawię panią samą zaraz przyjdą pani przyjaciele.
- Dobrze, dziękuję.
Po tych słowach lekarz wyszedł. Nie minęło nawet 5 minut kiedy ktoś wbiegł do środka pokoju:
- Hej.- powiedziałam.
Był to Harry, kiedy usłyszal te słowa zaczął płakać chyba ze szczęścia lub ze smutku:
- Natalia ty żyjesz?- powiedział Harry.
- Tak żyję, a co wolałbyś inaczej?
- Nie, proszę nie rób ta więcej, nie mogłem wytrzymać bez ciebie tych dwóch lat.
- Ja bez ciebie też.
Podszedł do łóżka i mnie pocałował. To było najmilsze uczucie, bardzo dawno tego nie czułam. Do pokoju szybko wbiegła mała dziewczynka:
- Tatusiu, tatusiu, czekaj wujek Niall potrzebuje pomocy.- krzyczała do Harrego.
Wziął ją na ręce i powiedził do mnie z łzami w oczach:
- Zobacz to jest nasza Darcy ma teraz 5 lat.- zaczęłam płakać, tak samo jak Harry.
- Cześć kochanie, to ja twoja mama.
- Mamo ty mówisz?
- Tak.
Harry posadził mi mała na kolanach i poszedł pomóc chłopcom. Chcieliśmy im zrobić niespodziankę więc nic im miał nie mówić. Opowiedziałam jej bajkę i czekałyśmy z nie cierpliwością na chłopców.    

2 komentarze:

  1. o.o
    Ło Jezusie...
    2 LATA?
    O.O
    No to mnie zaskoczyłaś xD
    Jejuuuuuu *.*
    ŚWIETNY ROZDZIAŁ !!!
    Pozdro ~Miśkax3

    OdpowiedzUsuń
  2. :)))))))))))
    : D D

    Supper! Tak dalej, tylko mniej tragedii, bo więcej nie wytrzymam :D

    Ecofair :P

    OdpowiedzUsuń