wtorek, 29 kwietnia 2014

Rozdział 115

- Cześć- Harry miał bardzo dziwny ton głosu jakby miał się zaraz rozpłakać.
- Cześć, Beata powiedziała mi wszystko i mówiła żebym zadzwoniła.
- Dziękuję że zadzwoniłaś. Powiedziałem to wszystko jej, bo wiedziałem że sam tego nie powiem. Natalia chcę cię bardzo przeprosić. Nie chciałem tego. Nie wiedziałem co robię.
- Harry jesteś dorosły. Nie masz dwóch lat i musisz wiedzieć co robisz. Za czyny trzeba odpowiadać.
- Wiem że źle zrobiłem. Ale ...
- Harry zostawiłeś mnie. Ja ledwo co wtedy żyła i potrzebowałam wsparcia w tobie, a ty zamiast mi pomóc zostawiłeś mnie na pastwę losu. Tak jak mówiłam rozwodu na razie nie biorę. Zrozum to że jesteś sławny. Nie obraziła bym się na ciebie za to że nie wiem pocałowałeś fankę w policzek bo cię o to bardzo prosiła. Rozumiem tez jakbym była na jej miejscu wcześniej to bym tak zrobiła. Tylko że ty mnie zdradziłeś bez przymusu. Od razu po ślubie. My mamy córkę.-łzy płynęły mi z oczu jak rzeka. Zauważyłam że Harry także płakał.
- Natalia przepraszam. Wybacz mi.
- Harry bardzo chcę ale to chwilowo jest niemożliwe.
- Mam jeszcze ostatnie pytanie. Czy mógłbym zabrać ze sobą Darcy jak polecimy do Australii na 3 do 4 dni?
- Nie mogę ci tego zabronić, jesteś jej tatą.
- Dziękuję, obiecuję że będę jej pilnował.
- Dobrze.
- A czy jak przyjadę do Paryża będzie możliwość potkania się?
- Raczej tak. Tylko chwilowo nie mogę bo nie chcę żebyście też tą chorobę złapali.
- Dobrze. Musze kończyć.
- Ok.
Nagle zrobiło mi się duszno. Myślałam że zaraz upadnę na ziemię i się nie obudzę. Nie zdąrzyłam rozłączyć się z Harrym.
- Natalia co się dzieje?
Udało mi się tylko powiedzieć.
- Nic, wszystko dobrze.
Rozłączyłam się. Powoli zeszłam na dół. Wzięłam i napiłam się wody. Od razu zrobiło mi się lepiej. Usiadłam na kanapie w salonie i włączyłam telewizor. Posiedziałam chwilę i usnęłam. Obudził mnie kogoś dotyk. Był to Gabe.
- Cześć już wstaję.
- Hej, spokojnie leż jeszcze, zaraz zrobię obiad.
- Dziękuję.
- Nie ma za co.
Zjedliśmy, posiedzieliśmy jeszcze chwilę i poszliśmy spać. Tak minął kolejny dzień.   

                                                                   -------------------------------------------------------------------------------
   
Hej witam ponownie. Zaczynam dalej kontynuować historię Natalii. Zapraszam na bloga w każdy wtorek o godzinie 18 bądź 19. Mam nadzieję że rozdzialik się podobał. Czytajcie i zostawiajcie komentarze.
                                                                                                                      Pozdrawiam
                                                                                                                     Natusia Styles

3 komentarze:

  1. Heja :D
    Sorka, że tak późno ale zapomniałam skomentowac xD
    Mój błąd...
    Wybacz :3
    A rozdział jesyt przepiękny!
    Genialny!
    Cudowny! :D
    Serio!
    Jestem ciekawa jak się rozwinie choroba i to wszystko :o
    Czekam na neexxt ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie w końcu nowy rozdział ;)
    Jak masz ochotę to zapraszam :3
    http://i-anger-pain-hate-and-one-direction.blogspot.com/2014/05/rozdzia-xxvi-cz3.html

    OdpowiedzUsuń
  3. HEJ :)
    Kiedy coś dodasz? :(
    czekam *_*
    i zapraszam do mnie ;D
    http://i-anger-pain-hate-and-one-direction.blogspot.com/2014/07/rozdza-xxvii-i-przeprosiny.html

    OdpowiedzUsuń